[[BF]SniperPatryk]

Mo?e kto? z Was mia? podobny problem...
Mianowicie, od 1,5 tygodnia mam skr?con? kostk? i naderwane wi?zad?a; straszny bĂłl szczegĂłlnie wieczorami i z ra?ca, ledwo chodz?. Mia?em ju? par? razy skr?cony staw skokowy, ale to jest akurat wersja hardkor

Dosta?em zwolnienie na miesi?c i skierowanie na rehabilitacje( fonoforeza, krioterapia i ?wiczenia indywidualne). Na ten skurwia?y NFZ mam czeka? prawie 1,5 miesi?ca na rehabilitacj?... a mam zacz?? j? niezw?ocznie. Teraz tak, wie kto? mo?e czy sk?adaj?c wniosek o odszkodowanie jest szansa, ?e dostan? jaki? zwrot za odbyt? prywatnie rehabilitacj? ? No wiecie, do??cz? rachunek itp. Z tego co mi wiadomo jakie? tam zwroty s? np. za koszty poniesione na zakup sprz?tu ortopedycznego umo?liwiaj?cego poruszanie si?, tj. kule ortopedyczne i orteza na staw skokowy. Ale czy jest co? takiego za prywatne leczenie ? :O Bo oczywi?cie przemi?a Pani Ela z dziekanatu nie jest w stanie odpowiedzie? mi na to pytanie...

Pytam si?, bo koszt ca?ej rehabilitacji wcale taki ma?y dla mnie nie jest (~300,350 z?), a to ju? 1/3 asus geforce gtx 660 directcu II top.

[[W]sweep]

Wypadek mia?e? na zaj?ciach? Nie jestem pewien jak to tam wygl?da, ale jak ja skr?ci?em staw skokowy w pracy to od razu musia?em powiadomi? na miejscu kierownika i spisa? z nim protokĂł? wypadkowy (czy jako? tak to si? zwa?o) potem w kadrach wystawiali mi rmu? na podstawie tego protoko?u i wtedy mog?em si? ubiega? o odszkodowanie.
Te debilki co siedz? w dziekanatach (bez urazy, ale te? mia?em spiny za moich czasĂłw w dziekanacie nie raz) powinny wiedzie? takie rzeczy i pomĂłc to za?atwi?...
Tak czy inaczej, mo?liwe ?e jest tam podobnie z tym ?e mo?e wyk?adowce si? informuje i z nim do dziekanatu si? zasuwa? Wymy?lam teraz
Mo?liwe jest te? ?e jest ju? za pĂł?no na sk?adanie wniosku o odszkodowanie. Albo poszukaj na jakim? portalu prawnym.

[Konfucjusz2000]

To zale?y jak le?y:

Gdzie jeste? ubezpieczony? - tzn. NFZ to s?u?ba zdrowia i musisz by? wpisany przez kogo? np. z rodzicĂłw, ?eby mie? mo?liwo?? korzystania ze ?wiadcze? zdrowotnych czyli w Twoim wypadku rehabilitacja za ktĂłr? p?aci NFZ.
Jednak w wi?kszo?ci przypadkĂłw studenci wykupuj? ubezpieczenie - najcz??ciej PZU lub inny masowy ubezpieczyciel, gdzie jest ubezpieczenie grupowe organizowane przez Uczelni? - wtedy o zakresie ?wiadczenia z ubezpieczenia decydowa? b?dzie umowa ubezpieczenia(takie info o pe?nym zakresie powinno by? udost?pnione na Uczelni, bowiem najcz??ciej nie podpisujesz osobi?cie umowy z ubezpieczycielem ale przyst?pujesz do niej indywidualnie poprzez wp?at? sk?adki.

Je?li chodzi o zakres ?wiadczenia to tak:
1) ZUS - urz?dniczy bajzel - dostajesz za darmo to co NFZ mo?e Ci za darmo da? i oni decyduj? kiedy to dostaniesz(np. 1,5 miesi?ca czekasz na rehabilitacj?) - wtedy te? odpowiednie przepisy rozrzucone po rĂł?nych ustawach, rozporz?dzeniach reguluj? co i kiedy Ci si? nale?y, wi?c najlepiej pyta? u ?rĂłd?a - ZUS, placĂłwka medyczna w ktĂłrej jeste? leczony - trzeba gdzie? wydzwoni? i si? dowiedzie?.

2) Ubezpieczenie - je?li chodzi o ubezpieczenie, to podstaw? jest umowa, ktĂłra w przypadku Uczelni najcz??ciej przybiera form? zbiorĂłwki - czyli jest jaki? regulamin, pakiet czy inna posta? wzoru umowy a Ty przyst?pujesz wp?acaj?c sk?adk?.
W takim przypadku zakres odpowiedzialno?ci wynika z tej umowy - musisz do niej dotrze? i obluka? co i jak.
W takiej sytuacji przyznane odszkodowanie odbywa si? na zasadzie:
(zdarzenie ubezpieczeniowe)+zwi?zek przyczynowo-skutkowy+szkoda = odszkodowanie
czyli np.

wyjeba?em si? na schodach+w wyniku tego upadku+z?ama?em r?k? = wyp?ata kasy w zale?no?ci od umowy np. umowa zawiera ?e takie i takie obra?enie w wyniku nieszcz??liwego wypadku p?ac? do 1000z? - wtedy papiery od lekarza do ubezpieczyciela i oni Ci wylicz? ile Twoja kulosa jest warta i wyp?acaj? siano - mo?esz te? sprawdzi? czy nale?y si? zwrot kasy za kule, wĂłzek czy inne tego typu.

Co do zwrotu kasy to ci??ko powiedzie? - prawo ubezpieczeniowe(zarĂłwno prywatne jak i spo?eczne) to burdel na kĂł?kach - jak co? konkretnego b?dziesz ju? wiedzia? to daj zna?, mo?e co? poradz?, cho? najlepiej poczyta? na forach - czasem pisz? tam bzdury, ale chocia? podaj? przepisy, a te ju? mo?na sobie samemu przeczyta? i wyinterpretowa? co jest grane.

Wiem, ?e i tak nie pomog?em, ale nie posmarowa?e? kas? to nie mog? Ci napisa? dok?adniej - ?art:D

[[B]Suseel]

Do ubezpieczenia sie nie odniose bo to zalezy jakie masz itp, a tego niepodales wiec ciezko sie do tego odniesc.

Co do Twojej kontuzji, po 1.5 tyg boli Cie jeszcze tak mocno ?Robiles usg ?Tomografie?
Prawdopodobnie zerwales torebke stawowa i maz naderwane wiezadla piszczelowo-strza?kowe w stopie, no i zazwyczaj tez uszkodzona jest chrzastka, tak wiec tutaj rehabilitacja sama w sobie za wiele nie pomoze, artroskopie trzeba zrobic, sprawdzi wtedy stan wiezadel i oczysci chrzastke.

Generalnie konsultowales sie z dobrym ortopeda czy byles gdzies w przychodni ?
Jak zaniedbasz sprawe bedziesz mial problem z obciaganiem stopy, wiem to niestety po sobie Chodz teraz generalnie staram sie wszystko naprawic wiec tez juz po 3 zabiegach jestem

[[BF]SniperPatryk]

Nie no ludzie, zielony to ja nie jestem. Sk?adka ZUS op?acana w firmie taty, do tego ubezpieczenie na uczelni. Za zakupiony sprz?t mog? dosta? nawet 100% zwrotu, tylko w?a?nie chodzi o to prywatne leczenie. I tu tkwi problem, bo na uczelni umowy mi do wgl?du pewnie nie dadz? ;d no ale jutro sprĂłbuje.

@Suseel Uwierz mi, by?em u bardzo dobrego specjalisty, mia?em 2x rtg i usg, diagnoza jest prawid?owa, zabieg nie jest konieczny tylko rehabilitacja No a boli, bo jakby Ci ch?op o wadze 100 kg w wkr?tach na piszczel spad? to te? by jeszcze bola?o. Tak btw. jak mnie kumple na pogotowie zawie?li z boiska to lekarz si? dziwi?, ?e tylko kostka nie wytrzyma?a, a piszczel ca?y xd

@Sweep to by?o na boisku Wiem, ?e o odszkodowanie b?d? mĂłg? si? ubiega? po kontroli u ortopedy, po zako?czonej rehabilitacji.